niedziela, 29 lipca 2012

011. Out of Control

Kac za kacem. Picie za piciem.

Siostra z narzeczonym wyjechali, szkoda. Bardzo bo tak rzadko się z nią widuję, ale cóż. Irlandia to nie koniec świata i za niedługo ponownie się zobaczymy. Przyjechał brat ze swoją. I dzisiaj wujek i kuzynem jeszcze. Cały lipiec goście. Cała końcówka lipca przejedzona. Okres mi się kończy. Jestem banią.
Jutro piję Xennę, a pojutrze pakuję się na Woodstock. Nie mam namiotu i plecaka jeszcze, ale coś się wymyśli.Chciałabym tam pozbyć się chociaż kilograma mojego cielska.

Nie wiem ile przez te okres gdy była siostra wypiłam alkoholu. Oj, sporo naprawdę sporo. Aż czuję się odwodniona cholernie. A teraz Woodstock, do niego nie tknę alkoholu. Trzy dni!

Ogólnie pojechałam w piatek na egzamin teoretyczny do Opola. Jeden błąd. Pięknie, teraz ostatnia część. 8 sierpnia mam praktyczny, akurat dwa dni wcześniej wrócę z Wooda. Pytałam kobiety czy nie ma wolnego miejsca jakoś 10=11 sierpnia. a ona do mnie "Pasuje 10 październik?" No dobra, Wrócę na tego ósmego.

Łuk do przodu robię pięknie, kłopot z tyłem. I kłopot duży z parkowaniem. Wszystko za szybko.

Dobrze, uciekam pod prysznic, parówa na dworze. Przydałąby się burza na oczyszczenie powietrza.

:*!




10 komentarzy:

  1. Dla wszystkich ta końcówka lipca jest tragiczna, niech on sie juz skończy! a co do wooda, na pewno tam schudniesz, ale oprócz % pij także dużo wody (z resztą kac nie pozwoli Ci o niej zapomnieć! :D) i baw sie dobrze! A na egzaminie na pewno sobie poradzisz :) Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdasz ten egzamin ! ;)) a sierpien będzie genialny i na pewno pare kg poleci ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kac za kacem picie za piciem- dokładnie tak jak u mnie. Staram sie z tym walczyć. Codziennie mówie ,że kończe już pić ale wiesz pewnie jak to potem wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
  4. No trzy dni przerwy się przydadzą ;) na pewno schudniesz! i w ogóle, to świetnej zabawy Ci życzę :):*

    OdpowiedzUsuń
  5. Te gorące dni są męczące. Też ostatnio dużo piłam - tyle okazji, że ciężko.
    Egzamin zdasz, bardzo w to wierzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widze kochana, ze spedzasz czas podobnie do mnie, alkohol i podjadanie..
    tragedia.. czas sie pozbierac..!
    Udanego wyjazdu, baw sie dobrze..:) i oczywiście chudnij.:*

    OdpowiedzUsuń
  7. na egzaminie wszystko powoli. jak najwolniej! i zdasz.
    zazdroszczę woodstocka! jak co roku nie udało mi sie jechac. ale Ty chociaż dobrze się baw!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypomniałaś mi ten koszmar z zeszłego roku. Życzę Ci zdania za pierwszym razem, żebyś wyrównała średnią krajową po moich wyczynach.
    Czyli nie tylko ja się tak żule ostatnio, uf!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwazaj kac nie sluzy urodzie.. a lkohol to puste kcal :P
    Olciuk

    OdpowiedzUsuń
  10. No i co sie zapychasz pustymi kaloriami? Nie wiesz, ze alkohol zwalnia spalanie cukrów? Nieladnie, nieladnie!

    OdpowiedzUsuń