niedziela, 19 maja 2013

Breathe Underwater

Witajcie moje najukochańsze :)

mam niecałe 3 miesiące na zrzucenie wagi.
Sukienka druhny na ślub mojej siostry nie zapina się na mnie, a to nie jest zły rozmiar, ponieważ na dwie pozostałe druhny pasuje idealnie. Zakup z Ameryki i nie za tani. Muszę ja coś zrobić.
Ale chcę zdrowo i nie po trupach bo jojo po raz milionowy mi się ie przyda. Zastanawiam się nad zumbą w połowie czerwca bo wtedy zaraz po maturach wracam z Irlandii z panieńskiego. Tam siostra ma jeszcze jakieś wii na którym znajduje się zumba. No i dieta, bieganie, rower, konie. Wszystko.


Jak maturki? Dodatkowe do dupy, a w sumie i tak m,i sie a potrzebne bo w końcu zadecydowałam, że chcę  iść na filologię hiszpańską, a we Wrocku można zaczynać od zera na uniwerku.
Matma PRAWDOPODOBNIE na styk, okaże się to 28 czerwca. No polski jakoś, a angielski najlepiej. Obstawiam 90% żałuję, że nie poszłam na rozszerzony.

We wtorek ustny polski. Działam z nim. 30 procent starczy ponieważ wyników i tak nigdzie nie ma.

Poszukuję jeszcze dobrych butów sportowych, nie mam w czym się ruszać. Ni i wagi. Nie mam wagi od trzech miesięcy.

Idę zobaczyć ile Was jeszcze zostało :*