czwartek, 5 lipca 2012

002. My sweet prince

"Pójdę grzecznie spać w miarę wcześniej, wstanę o 7 i pójdę pobiegać. Nie, nie ma szans, nie pobiegam. Rower, machnę 10km " Po jakimś czasie "O. wstawaj, 11 już" "..."

No właśnie.

Ogólnie ciężko mi pod jednym dachem z ojcem tylko. To czego on nie zrobi do jedzenia, bla bla bla. Zjedz to, bla, a może to. Nie wyjdziesz z domu dopóki nie zjesz. Nie mam 4 lat tylko 18. Mam swój dowód osobisty. Nie potrzebuję AŻ takiej opieki. Przytyłam trochę sporo także chętnie to zrzucę a nie mogę liczyc na niczyją pomoc.
Czekam na powrót mamy.

W dodatku gdzie jest ON. Całymi dniami pracuje i pracuje. Cholera by to wzięła. Ja siedzę w domu tylko.

Dobra za godzinę uciekam na działkę się poopalać. Wezmę testy na prawko, pójdę tam gdzie mnie nikt nie zobaczy i będę się opalała. Bardzo mocno i bardzo długo.

A w niedzielę jedziemy do ZOO.

 <  -  - dokładnie przez to jestem nołlajfem.







Chciałabym jak najmniej jeść, przy tym mając jak najwięcej siły. Chciałabym. Naprawdę. Do tego potrzebna zielona herbata.
Jej, a kiedyś miałam taki styl życia.. nic sie nie liczyło tylko dieta. Liczenie, oglądania, wąchanie, gryzienie i wypluwanie by chociaż smak poczuć.
Nieźle miałam w tej główce. Czułam przynajmniej kontrolę.



 
W dalszym ciągu proszę o podawanie linków do swoich blogów :) 
Pytania

Wszystkim powodzenia!

2 komentarze:

  1. Szkoda, że nie wstałaś ;) ale to dziwne, że tata Cię tak pilnuje, ja bym wyśmiała kogoś, kto by mnie zmuszał do zjedzenia czegoś... trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń
  2. też uwielbiam ten serial !! (Aria i Ezra <3)
    lubie się opalać choć jeszcze jakoś mi się nie chciało w te wakacje, muszę brać z Ciebie przykład. Mam nadzieje że z dietą Ci się uda, trzymaj się chudziutko ;*

    OdpowiedzUsuń