czwartek, 23 sierpnia 2012

016. One Way Ticket

Dawno Dawno temu pisałam na starym blogu w listopadzie jak to zwolnili mojego tatę z pracy. O tym, ze mama musi ponownie pracować. Pamietacie niektóre? Wtedy było tak strasznie, strasznie ciężko. Tato się załamał. 10 miesięcy nie pracował. Założył sprawę w sądzie pracy, pierwsza? Nie doszła do skutku. Była w kwietniu, dziś była druga. I co? I karma istnieje! Koleś który zwolnił tatę, zatrudnił na jego miejsce swoje dwie córki. A teraz ani on, ani one nie pracują. Tata wygrał. Wraca do pracy, dostał troszeczkę odszkodowania. Chcieli wrobić go o wnoszenie alkoholu do zakładu, gdzie to oni sami podłożyli.

W domu wielka radość, naprawdę strasznie się cieszę. Tata już nie będzie załamany tym, że nie pracuje.

Dzisiaj te same ćwiczenia tylko, że na strasznych po wczorajszych zakwasach. Jednak wszystko zrobione.
Ale niestety więcej zjedzone. Ale naprawdę tylko odrobinkę.

Chyba będzie się szykował jeszcze wyjazd na weekend do Krakowa z moim. Chce mi zrobić taką niespodziankę, tylko, że sam chce płacić za dojazd, jedzenie i hotel. Ciężko pracował przez te wakacje, w dodatku an Woodstocku ukradli mu bardzo dużo ciuchów. Nie mogę się zgodzić.

Bóle brzucha? Wczoraj nie było, ale dzisiaj chyba wracają..

Po prawej stronie jest "Strona główna" a pod nią "Lista" Gdzie jest moje 50 rzeczy do wykonania i "Seen Live" Czyli koncerty na których byłam w życiu. Wiem, że mało, ale nadrobie. Kocham koncerty to będzie ich więcej.
Dzisiaj tylko ode mnie. Lecę do rodziców :) 



5 komentarzy:

  1. cieszę się, że twojemu tacie się udało. w polsce panuje głupi pogląd, że nie warto tułać się po sądach, bo to tylko czas się traci i pieniądze. a to nieprawda, bo najważniejszy jest człowiek i jeżeli ktoś go oszukał, to powinien bić się o swoje.

    dobrze, że ćwiczysz pomimo zakwasów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a co do efektu jojo, to bardzo łatwo go uniknąć: wystarczy znaleźć taką dietę, którą będzie się prowadziło do końca życia. metodą prób i błędów dojdziesz wreszcie do takich jadłospisów, przy których nie będziesz miała napadów i chęci na zakazane potrawy, wystarczy trochę poeksperymentować. stosowanie jednej diety przez dwa miesiące, a potem wracanie do jedzenia pączków i innych śmieci zawsze będzie miało efekt uboczny w postaci jojo, zawsze, choćbyś była na najbardziej polecanej diecie na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że Twój tata ma zadośćuczynienie. Mojego też kiedyś zwolnili, w domu gęsta atmosfera, ja sama miałam załamkę. Sądu nie było, ale mój tata walczył o przyznanie mu wcześniejszej i wyższej emerytury z tytułu pracy w warunkach szkodliwych. Wszystkim nam to nerwy zszargało, ale udało się :)
    Coś zrobiła z tym lustrem? :D:D Dbaj o brzuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudownie że Twój tata wraca do pracy, od razu będzie inna atmosfera w domu :) też kocham koncerty. dawno nie byłam i mam nadzieję że szybko się wybiorę. a Kraków... fantastyczne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się że udało się Twojemu tacie, to musi być duża ulga. Znam taką atmosferę w domu kiedy nie ma pracy i kasy brak, no ale mam nadzieje że skoro już tak było to więcej nie będzie ! Trzymam kciuki, buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń