Jestem jestem cały czas z Wami, ale nie trzymam się własnych zaleceń, własnych rzeczy które powinnam. Chcicłabym zwalić wszystko na klase maturalną, ale to chyba nie o to chodzi dokładnie.
Chodzi o mnie szukającej jakichkolwiek tłumaczeń dla samej siebie.
Na tydzień lektura jedna, tempo straszne. Dalej nie wybrałam tematu na pracę maturalną.
We wtorek egzamin z prawka. Jutro rano będę miała więcej czasu to odwiedzę każdą z Was!
Kochana przed tobom faktycznie nerwowy rok,pamientam jaka ja chodziłam niewyspana i poddenenerwowana w tym czasie. Będę trzymac za cebie kciuki. Buziaczki http://odchudzanie-mgielki.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za egzamin! ;*
OdpowiedzUsuń